Masz pytania? Dzwoń! +48 7337-74-253

Dlaczego warto? Żagle w Czarnogórze

Gdy przychodzi moment planowania wakacji niezmiennie okazuje się, że pomysłów jest od groma a czasu wolnego (i pieniędzy) zdecydowanie za mało. Mając tyle możliwości ciężko się na jakąś zdecydować, szczególnie gdy chce się i odpocząć, i pozwiedzać i spędzić trochę czasu aktywnie. A do tego najlepiej w pięknym miejscu, z grupą znajomych i za niewielkie pieniądze. Brzmi jak mission impossible? Niekoniecznie! Nieważne czy jesteście typowym szczurem lądowym, którego noga nie stanęła nigdy na pokładzie jachtu czy zew morza macie we krwi i każde wakacje spędzacie na wodzie, żagle w Czarnogórze to idealny pomysł na Wasz najbliższy studencki wyjazd.

1. Niekomercyjne piękno

Od kilku sezonów to Chorwacja i Grecja są najpopularniejszymi miejscami do żeglugi urlopowej. Znane i popularne wśród turystów stanowią oczywisty pierwszy wybór. Niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę, że leżąca tuż obok Chorwacji Czarnogóra w niczym nie odstaje od niej urodą, a jest niewątpliwie mniej odwiedzanym kierunkiem wakacyjnym. Jest to ogromna zaleta tego miejsca, ponieważ dzięki temu macie szansę odkryć niezmąconą dzikość tego kraju. A jest co odkrywać – zwana “Perłą Morza Śródziemnego” urzeka odwiedzających niepowtarzalnie malowniczymi krajobrazami łączącymi góry i morze. Jak dodacie do tego warunki żeglarskie zbliżone do tych w Chorwacji i Grecji, aż trudno się nadziwić, że nie ciągnie do niej każdy amator rejsów. To tu możecie beztrosko pokonywać fale i oddawać się morskiemu chillowi, w otoczeniu jedynie pięknej natury, bez ścisku i tłoku niczym w rodzimych Mikołajkach. Więcej o zaletach Czarnogóry jako wakacyjnej destynacji możecie przeczytać w naszym wcześniejszym wpisie.

2. W zgodzie z naturą

Kolejnym powodem, dla którego warto wybrać właśnie żagle w Czarnogórze jest lokalny klimat. Znajdziecie tutaj gwarancję pięknej pogody i doskonałych warunków do uprawiania różnych sportów wodnych: kitesurfingu, windsurfingu i przede wszystkim żeglugi. Z ponad 250 dniami słonecznymi, typowym śródziemnomorskim klimatem i średnimi temperaturami powyżej 20 stopni od maja do października, ciężko wyobrazić sobie lepsze miejsce na studencki relaks. Miejscową żeglugę dodatkowo uprzyjemnia mistral (północno-zachodni wiatr), który koło południa przybiera nieco na sile, osiągając prędkość od 14 do 25 węzłów, czyli od 4 do 6 w skali Beauforta. A już unikatowy atutem jest niesamowite połączenie widoków gór i morza – możecie się tu poczuć niczym w okolicy norweskich fiordów, obserwując z pokładu komfortowego jachtu góry wchodzące prosto do krystalicznie błękitnej wody.

Również pod względem łowiectwa wodnego żagle w Czarnogórze Was nie rozczarują. To tutaj, w krystalicznie czystej wodzie, będziecie mieli szansę złowić naprawdę duże sztuki! Szczególnie polecamy wybrać się nad Jezioro Plav, gdzie chętnie pływają duże pstrągi, szczupaki i klenie, a także nad Jezioro Szkoderskie z okazałymi karpiami. Nie ma nic przyjemniejszego niż po całodziennym rejsie po morzu zacumować w cichej zatoczce by przy zachodzie słońca spałaszować rybkę wcześniej własnoręcznie złowioną… Aż się rozmarzyliśmy!

3. Wspaniałe przysmaki

Czarnogóra jest idealną destynacją wakacyjną nie tylko by nacieszyć oczy i duszę, ale także podniebienie tutejszymi przysmakami. Czekają na Was świeże owoce morza, w każdej możliwej formie, sycące mięsa na skwierczących półmiskach (głównymi specjałami jest jagnięcina i baranina) czy soczyste owoce i warzywa urzekające podniebienie wyrazistością smaku. Do tego dochodzą smaczne wypieki i liczne odmiany lokalnych serów, jak np. tutejszy kajmak (rodzaj twarogu), który nie ma nic wspólnego z kojarzącym nam się słodkim sosem ze skondensowanego mleka.

I pod względem lokalnych trunków Czarnogóra nie odstaje od pozostałych Bałkańskich sąsiadów. Od lekkich wakacyjnych piw, przez owocowe śliwowice aż po mocne rakije i szereg odmian krajowych win, które zresztą zaczynają być doceniane również na zachodzie i zdecydowanie umilą Wam żagle w Czarnogórze. Mając takie zaplecze spożywcze nie ciężko jest zadbać o smakowite dania na pokładzie jachtu. W trakcie rejsu zwyczajowo ustalane są dyżury przy kuchni, więc “ciężar” pracy rozkładany jest równomiernie na całą załogę. Bądźmy jednak szczerzy – wspólne gotowanie by następnie zasiąść razem do świeżego domowego posiłku to przede wszystkim świetna zabawa i okazja do dalszej integracji, a nie męcząca harówka.

4. Przyjazna studenckiej kieszeni

Jedną z najważniejszych zalet regionu są nadal stosunkowo niskie ceny w porównaniu z sąsiednią Chorwacją, a tym bardziej z zachodnią Europą. Tyczy się to również żeglugi. Ceny charteru jachtów morskich zaczynają się tutaj już od 1300 euro, za cały tydzień żeglowania po malowniczym Adriatyku, podczas gdy w Grecji jest to koszt 1500 euro za tydzień (w tym samym okresie). Znamy zdecydowanie przyjemniejsze sposoby na spożytkowanie tych 200 euro ;) Podobnie mają się ceny cumowania w portach, czy kupna paliwa – w Czarnogórze jest jedno z najbardziej liberalnych w Europie ustawodawstw jeśli chodzi o jachty, dzięki czemu zatankujecie swoją żaglówkę bezcłowym paliwem i skorzystacie z obniżonej stawki VAT na usługi morskie.

Pozostałe produkty, które będą potrzebne w trakcie rejsu, również znajdziecie w Czarnogórze w niższych cenach niż w mocno turystycznej Chorwacji. Zakupy spożywcze, pamiątki, obiad na mieście czy wyjście do lokalnego klubu będą zdecydowanie przyjaźniejsze dla Waszych kieszeni. Wakacje są w końcu od tego by nie musieć sobie odmawiać drobnych przyjemności!

5. Malownicze porty do odwiedzenia

Czym byłaby jednak żegluga jeśli strudzone wilki morskie nie miałyby odpowiednich portów pod ręką by schronić się przed wzburzonym morzem i dać wytchnienie zaschniętemu gardłu. I w tym względzie żagle w Czarnogórze Was nie zawiodą! Większość tutejszych miasteczek dysponuje niewielkimi przystaniami bądź kotwicowiskami, a do najbardziej liczących się i malowniczych portów zaliczymy te w miejscowościach: Kotor, Bar, Budva, Herceg-Novi oraz Ulcinj.

Kotor

Port mieszczący się w Zatoce Kotorskiej to miejsce cumowania ekskluzywnych jachtów i dużych jednostek. Jest na co popatrzeć! Otoczony górami Kotor, wpisany na listę UNESCO, przyniesie wiele atrakcji zarówno dla amatorów zwiedzania, jak i nocnych wrażeń. Rekomendujemy Wam “zgubić” się na kotorskiej starówce, co nie będzie takie trudne, bo to istny labirynt, gdzie na każdym kroku czeka Was klimatyczny bar. Za dnia zaś powinniście wybrać się na kotorskie wzgórze, skąd rozpościera się widok na całą zatokę. PRO TIP: Jeśli nie uda Wam się dotrzeć do portu w samym centrum, możecie z powodzeniem zacumować w jednym z licznych portów dookoła, a do samego Kotoru dotrzecie taksówką za 2-4 euro za kurs!

Na wyjściu z Zatoki Kotorskiej napotkacie niewielką wysepkę z wznoszącą się na niej tajemniczą budowlą. To nic innego jak przepiękna wyspa Mamula, na której w XIX wieku wybudowano twierdzę, a którą w czasie II wojny światowej Włosi wykorzystywali jako więzienie. Dziś jest to opuszczony i zaniedbany budynek, który w dzień zachwyca swoją konstrukcją, a w nocy z pewnością nieco straszy, ze względu na ślady po kulach i świadomość zdarzeń, których budynek był świadkiem.

Bar

Port w Barze jest największym i najważniejszym w całej Czarnogórze, w skład którego wchodzi zarówno port pasażerski, jak i towarowy. Bar to idealne miejsce także dla tych, którzy zechcieliby przeprawić się promem do włoskiego Bari czy Ankony. Możemy tutaj podziwiać „Starą Maslinę”, czyli najstarsze w Europie drzewko oliwne, które podobno pamięta czasy Chrystusa. Tutaj także polecamy zahaczyć Wam o urokliwą starówkę z widokiem na cały Bar i piękne, majestatyczne góry.

Budva

Kolejnym istotnym przystankiem na żeglarskiej mapie Czarnogóry jest Budva. Pomimo tego, że jej okolice są najbardziej skomercjalizowanym fragmentem kraju, słynącym z tętniącego życia nocnego, to absolutnie nie należy się zniechęcać! Miasto to szczyci się bowiem niezwykle urokliwą starówką i kilkunastoma knajpkami, które kuszą odwiedzających już samym zapachem wybornych dań. Będąc w tym mieście, musicie także koniecznie zobaczyć Wyspę Świętego Stefana, którą w 2007 roku wydzierżawił tajemniczy biznesmen, po czym przemienił ją w ekskluzywny kurort, który odwiedzają dziś największe gwiazdy!

Herceg Novi

Zaraz po Budvie warto jest zahaczyć o Herceg-Novi, które mając mały port, nadal potrafi oczarować niejednego żeglarza. Herceg-Novi bywa także nazywane „miastem kwiatów”, ze względu na swój śródziemnomorski charakter z rosnącymi tam cyprysami, palmami i drzewami cytrusowymi. Polecamy zwiedzanie twierdzy Kanli kula, którą w XVI i XVII wieku wybudowali Turcy. Przez lata twierdza pełniła także funkcję więzienia, toteż w języku tureckim kanli kula oznacza „Krwawą wieżę”. PRO TIP: jeśli chcecie upolować miejsce w Herceg Novi, to nie zostawiajcie tej decyzji na późne popołudnie… może być wówczas już za późno. Port jest naprawdę niewielki!

Ulcinj

Jest to jedyne miasto w naszym zestawieniu, które nie posiada własnej żeglarskiej mariny (piaszczyste dno sprzyja zarzuceniu kotwicy, a przy cumowaniu przy pomoście należy pamiętać o często wpływających i wypływających statkach), ale nasze serca podbiło swoim niepowtarzalnym, pirackim klimatem. Szczególnie polecamy przejść się uliczkami starego miasta, znajdującego się na szczycie wzniesienia, czy skorzystanie z jednej z kamienistych zatoczek wzdłuż wybrzeża (znajdziecie tutaj również plaże dla nudystów ;)). Fanom piaszczystego wybrzeża polecamy zaś oddaloną o jedynie 3km Wielką Plażę – najdłuższą piaszczystą plażę wybrzeża łączącą Czarnogórę z Albanią.

Jeśli zaś wszystkie powyższe porty i miejscowości nie nasycą Waszych oczekiwań co do wielkości i zamożności, to wydobądźcie z głębin studenckich portfeli jeszcze kilka drobnych na niezwykle ekskluzywny port w Porto Montenegro, gdzie nawet niewielkie budynki, w których przechowują śmieci są niezwykle gustowne i zadbane! To tutaj cumują największe jachty, które pływają po Morzu Śródziemnym. Zapewniamy, że będziecie pod wrażeniem tego miejsca i tych ogromnych, luksusowych jednostek!

Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani sprawdźcie galerię powyjazdową z naszego ostatniego rejsu. A jeśli udało nam się Was zachęcić – spieszcie się więc żeglować niespiesznie od mariny do mariny, wkrótce bowiem piękno Perły Adriatyku przyciągnie tłumy żeglarzy! Najbliższą okazję macie już na wiosnę w trakcie naszej żeglarskiej majówki.

Share this post
  , , , , , , , , ,


One thought on “Dlaczego warto? Żagle w Czarnogórze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *