Masz pytania? Dzwoń! +48 7337-74-253

Jak wybrać odpowiedni snowboard i akcesoria

Dobór sprzętu snowboardowego to nie przelewki. Ani nie jest to tanie, ani łatwe. Zanim zdecydujecie się na zakupy przemyślcie gruntownie temat – bo od tego będzie zależał Wasz przyszły komfort jazdy. SHAKE IT! Team poleca gruntowny research, aby uniknąć ekspedientów wciskających najdroższy sprzęt korzystając z niewiedzy klienta. Poniżej, specjalnie dla Was, załączamy parę przydatnych rad dotyczących odpowiedniego doboru deski i innych niezbędnych akcesoriów.

Dobór deski snowboardowej to podstawa

Dobieramy ją do wagi a nie wbrew ogólnemu przeświadczeniu do koloru rękawiczek czy spodni. Tyczy się to zarówno Pań jak i Panów. Odpowiednia długość deski względem wagi zaprocentuje przyjemniejszą i łatwiejszą jazdą. Jeśli deska jest nieco za krótka to „pół biedy” – będzie się bardziej poddawać, czyli z większą łatwością reagować na nasze sygnały i robić to co chcemy. Natomiast jeśli nasz „parapet” będzie za długi, to nie będziemy w stanie go odpowiednio dociążyć. Wiąże się to z włożeniem podwójnej dawki siły by osiągnąć zamierzony cel i deska pojechała tak jak chcemy.

Deski różnią się między sobą profilem i twardością. Osoby początkujące powinny wybrać deskę miękką, najlepiej w kształcie banana. Ułatwi Wam to trudne i dość bolesne początki. Podobne deski powinny wybrać osoby, które planują większość czasu spędzać na zabawie w snowparku. Deski te dużo łatwiej się wyginają i żadne nosepressy nie są im straszne. Zazwyczaj też nie są kierunkowe, co pozwala świeżakom dowiedzieć się czy są regular czy goofy (lewo, czy prawonożni), a maniakom tricków na łatwiejsze lądowanie na switchu. Strusiom pędziwiatrom, którzy preferują dużą prędkość na dobrze przygotowanych stokach a do tego mieli deskę na nogach więcej niż 3 razy, polecamy tradycyjną dość twardą deskę, tzw. camber. To samo tyczy się snowboardzistów porywających się na kicker’y. Pozwala ona na lepszą kontrolę, szybszą jazdę i większą pewność na stromych i oblodzonych stokach.

Dobre buty gwarancją wygody

Wbrew pozorom, najważniejszym sprzętem nie jest deska. Bez dobrze dobranych butów, nie ma gwarancji dobrej zabawy. Buty dobieramy na styk – stopa cofnie się w momencie przypięcia do wiązań a oprócz tego wkładka wewnętrzna powinna się nieco rozbić. Przy zbyt dużych butach będzie nam wypadać pięta, co spowoduje przeniesienie ciężaru ciała na śródstopie dla zachowania kontroli nad deską. W ten sposób męczy się ono o wiele bardziej a stąd już blisko do obolałych nóg po całodziennej jeździe. Natomiast jeśli buty będą za małe to nasze palce zostaną bezwzględnie potraktowane przez siłę tarcia – gwarantowane bąble i inne nieprzyjemne dolegliwości.

Kask dla bezpieczeństwa

Choć mało komu kask dodaje uroku, to może uratować na stoku życie a już na pewno naszą głowę. Powinien on być dobrze dopasowany do głowy, tak by się nie ruszał a po schyleniu się najlepiej pozostał nadal na głowie. Nie może też uciskać, bo skończy się to niezłą migreną. Bonusem noszenia kasku jest poczucie większego bezpieczeństwa przy śmiganiu z prędkością światła po nieznanych szlakach.

Gogle

Gogle dzielą się nie tylko na ładne i brzydkie ale także różnią się kształtem, wypukłością i kolorem soczewki. Soczewki wypukłe, w przeciwieństwie do tych płaskich,  dają nam większy kąt widzenia. Kolor gogli zaś ma wpływ na jakość widzenia w zależności od pogody. Najwygodniej mieć na wyjeździe dwie pary – jedną jasną, drugą z tzw. lustrem. Jasne soczewki (takie jak żółte czy jasnoniebieskie) idealnie spisują się kiedy jest duże zachmurzenie albo kiedy panują ciężkie warunki atmosferyczne. Rozjaśniają i pozwalają dostrzec nierówności terenu. Soczewki z lustrem powinniśmy wybrać gdy świeci słońce – działają wtedy jak okulary przeciwsłoneczne. Im większe lustro, tym przepuszczalność słońca jest mniejsza. Czarne soczewki nadają się tylko na naprawdę dużą „lampę”.

Coś co jest do wszystkiego, jest do niczego, dlatego uniwersalna soczewka nie istnieje. Ale jeżeli już stwierdzicie, że nie chce się Wam bawić w zmienianie soczewek, to postawcie na pomarańczową z lustrem – ochroni przed niezbyt mocnym słońcem a i w ciężkich warunkach będzie coś widać. Wierzcie lub nie ale późniejsze bycie PANDĄ jest dużo lepsze dla naszych oczu niż ciągłe ich mrużenie… Jeśli jeździcie w kasku, to gogle należy dobrać do niego. Nie powinno być za dużego prześwitu między jego krawędzią a goglami, żeby nie przeziębić sobie zatok. Dodatkowo należy sprawdzić czy przez kask gogle nie zjeżdżają nam na nos i go nie zatykają. Jeśli mówimy w tym zestawie jak kaczka, oznacza to, że należy albo zmienić gogle albo kask – ciężko jeździ się z zatkanym nosem.

Z tak dobranym sprzętem żadna góra nie będzie Wam straszna i w pełni będziecie mogli oddać się śnieżnym szaleństwom np w trakcie wyjazdu na SHAKE IT! Snow Party w Val di Fiemme!

Share this post
  , , , , , , , , , ,


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *