Masz pytania? Dzwoń! +48 7337-74-253

Nie taka sesja straszna

Co raz większymi krokami zbliża się okres w życiu studenta, o którym od początku roku stara się usilnie nie myśleć – SESJA. Czas niekończących się egzaminów, zarwanych nocy nad książkami, przesiadywania w bibliotece uczelnianej oraz zarzekania się, że w następnym roku na pewno nie będzie się tak długo zwlekać z zabraniem się za naukę… Niestety egzaminy to jedna z rzeczy, które każdy z nas musi przejść. Nie musi być to jednak aż tak bolesne jak niektórym się wydaje! SHAKE IT! ma dla Was kilka rad, jak sprawić by nauka była bardziej efektywna a nowa wiedza łatwo wchodziła Wam do głów.

Przygotuj miejsce pracy przed nauką

Jeśli chcesz, by w Twojej głowie panował porządek zacznij od swojego miejsca pracy. Usuń z widoku wszelkie rzeczy, które mogą Cię rozpraszać: stos czasopism z ostatniego miesiąca, najnowszą grę komputerową, bliżej nie określoną plątaninę luźnych kartek – papierków po batonach – kwitków – wycinków prasowych, telewizor… W chwilach takich jak te nawet sprzątanie czy czytanie książki, którą dostało się 5 lat temu na gwiazdkę, wydaje się lepszą alternatywą od nauki. Co dopiero powiedzieć o najświeższych postach na Facebooku, plotkach z Pudelka czy ulubionych teledyskach na Youtubie. Na to też jest rada! Zainstaluj sobie aplikację blokującą na określony czas dostęp do konkretnych stron (przykładem takiego programu jest SelfControl). Zadbaj również o swoją wygodę, w końcu nikt nie jest w stanie wysiedzieć dłuższy czas w nieludzko wygiętej pozycji nad ledwo migoczącym światłem.

Odkryj w sobie Picassa

Większości osób o wiele łatwiej zapamiętać jest rzeczy, szczególnie te abstrakcyjne, o ile wcześniej je zwizualizują. Jeśli tylko możesz używaj więc diagramów oraz schematów na zobrazowanie przyswajanych wiadomości. Nie muszą być one dziełem sztuki – ważne by były zwięzłe i czytelne. Tak samo pomocne są mapy myśli – wykresy połączeń i skojarzeń pomiędzy różnymi faktami. Jak powiedział kiedyś Steve Jobs:

Kreatywność to po prostu łącznie ze sobą rzeczy. Kiedy zapytasz kreatywną osobę jak to zrobiła, poczuje się trochę winna ponieważ w pewnym sensie tego nie zrobiła, po prostu coś zauważyła.”

Ćwicz swój głos

Kolejną przydatną techniką jest mówienie na głos. Zamiast w ciszy przerzucać kolejne kartki podręcznika staraj się czytać na głos najważniejsze fragmenty tekstu. Jest 50% bardziej prawdopodobne, że zapamiętasz daną informację o ile wypowiesz ją głośno, niż gdy tylko przeczytasz ją w myślach. Pomocne jest również wcielenie się w rolę nauczyciela i przedstawienie danego materiału niczego nie spodziewającej się ofierze – czy będzie to młodszy brat, kolega z grupy, czy domowy zwierzak. Tłumacząc innym zawiłe teorie można najlepiej sprawdzić czy samemu się je w pełni rozumie.

Pamiętaj o odpoczynku

Nie zapominaj o robieniu regularnych przerw. Lekcje w szkole nie bez powodu trwają tylko 45 min – po tym czasie mózg o wiele wolniej przyswaja nowe wiadomości. Warto odejść po tym czasie na 10-15 minut od książek i zupełnie oderwać od nich myśli. Wyjdź na chwilę na dwór i pozwól by słońce naładowało Ci baterie, zrób sobie zdrową przekąskę (wiemy, że w takich momentach jedyne o czym marzysz to pizza i czekolada, ale dowiedziono, że pożywne jedzenie wpływa pozytywnie na koncentrację i pamięć), czy wykonaj kilka prostych ćwiczeń dla rozruszania się. Oczywiście każdy z nas jest inny i jedni będą potrafili uczyć się w skupieniu dłużej niż pozostali – najważniejsze byś znalazł swój cykl i się go trzymał.

W kupie siła!

Czemu zmuszać się do samodzielnego przygotowania wszystkich materiałów do sesji, gdy w koło tyle zbłąkanych dusz uczących się do tego samego egzaminu?! Zbierzcie się razem na wspólną naukę – nie tylko czas upłynie przyjemniej a i dzięki wymianie wiedzy łatwiej przyswoicie potrzebne informacje. Najlepiej znaleźć do grupy ludzi o różnych dziedzinach specjalizacji, by wyciągnąć jak najwięcej korzyści z zespołowej pracy.

Najważniejsze jednak to by nie dać się panice przedsesyjnej – stres zdecydowanie nie pomoże Wam w przyswajaniu wiedzy. I choć ciężko czasem się przed nim ustrzec jest wiele sposobów by walczyć ze stresem. Trzeba pamiętać, że to tylko kilka tygodni wzmożonego skupienia i z głowy. Dodatkowo zawsze są drugie terminy… i trzecie… i czwarte… ;) SHAKE IT! Team trzyma za Was kciuki i życzy połamania długopisów! Bo studenckie wakacje czekają i nie warto spędzić je na nauce do poprawek… ;)

Share this post
  , , , , ,


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *