Masz pytania? Dzwoń! +48 7337-74-253

Dlaczego warto? Łaźnie Budapesztu

Budapeszt to piękne miasto, więc trudno się dziwić, że co roku stanowi stałą destynację naszych weekendowych wypadów. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w trakcie wielu wyjazdów letnich również spędzamy cały dzień w stolicy Węgier rozkoszując się pięknymi widokami i niesamowitą atmosferą miejsca. Nie będziemy się jednak rozwlekali nad różnymi sposobami na zwiedzanie Budapesztu i skupimy się na jednym – łaźniach!

Już od czasów starożytnych Rzymian tereny Budapesztu doceniane były ze względu na swój potencjał – w końcu nie każde miasto położone jest na powierzchni ponad 125 źródeł termalnych. Kolejny rozkwit zaplecza termalnego miał miejsce za czasu panowania Turków, którzy miłują się w długich kąpielach. Większość dzisiejszych nowoczesnych spa powstała właśnie na podwalinach otomańskich łaźni. Każdy z nich ma swoją własną historię i odmienny klimat – sami zdecyduje, które najbardziej Wam pasują.

Termy Széchenyi

Jedna z największych zdrowotnych łaźni w Europie, wybudowana w stylu neobarokowym i neorenesansowym przez Gyozo Czigiera. Jej charakterystyczne żółte fasady ozdobione skomplikowanymi rzeźbami oraz klasyczne wnętrza pozwolą Wam poczuć się niczym Rzymianie a 15 rozległych kąpielisk z trzema basenami (niektóre znajdują się na zewnątrz) zapewniają całodzienną rozrywkę. Co więcej, również nocami można tutaj nieźle pobalować w trakcie jednego z klubowych wieczorów, kiedy termy przeobrażają się w istny wodny parkiet z głośną muzyką i dyskotekowym oświetleniem.

Termy Király

Najmniejsze a zarazem najstarsze termy Budapesztu, jako jedyne położone wewnątrz murów tureckiego zamku. Odwiedzających zachwycają oryginalnym ośmiokątnym dachem i przyjemnym kąpieliskiem o tym samym kształcie. Wyjątkowy otomański klimat utworzony jest przez wiekowe cegły i przyciemnione wnętrza – jedyne naturalne źródło światła wpada do środka przez drobne otwory w kopule.

Termy Veli Bej

źródło zdjęcia: budnews.hu

źródło zdjęcia: budnews.hu

Kolejne budapesztańskie źródło datowane na czasy władzy tureckiej. Choć zbudowane w XVI wieku, w charakterystycznym dla Otomanów ośmiokątnym kształcie, obecnie ze swoim przeszklonym sufitem, świeżo pomalowanymi ścianami i sauną na podczerwień jest przykładem nowocześnie urządzonych łaźni. Co ciekawe termy te nadal używają tych samych glinianych rur by pompować wodę do kąpieliska.

Łaźnie Lukács

Legendy głoszą, że wody łaźni Lukács potrafią wyleczyć wszelkie schorzenia. Powstałe pod koniec XIX wieku są ulubionym miejscem lokalnych mieszkańców. Całe podwórko term wypełnione jest marmurowymi tablicami opisującymi cudowne uzdrowienia, które przypisywane są źródłom wraz z wyrazami wdzięczności uleczonych ludzi.

Łaźnie Gellerta

Najbardziej znane i jedne z najczęściej odwiedzanych przez turystów term w stolicy Węgier. Choć źródła świadczą o wykorzystywaniu tego źródła już w XII wieku, same termy zostały zbudowane na początku XX wieku i mieszczą się w hotelu Gellerta. Są idealnym przykładem architektury Art Nouveau. Zanurzenie się w ciepłej wodzie w otoczeniu skomplikowanych wzorów płytek układających się w piękną mozaikę, bogato zdobionych kolumn i powalających balkoników spowoduje, że nie będziecie chcieli opuścić tego miejsca.

Warto wiedzieć

Jak widzicie w Budapeszcie łaźni do wyboru do koloru – od małych, skromnych i intymnych po wielkie turystyczne kompleksy czynne całą dobę. Gdziekolwiek nie zdecydujecie się warto wcześniej przygotować się odpowiednio do wizyty.

  1. Upewnijcie się najpierw na stronie term, w które dni otwarte są dla osób obu płci, a w które przeznaczone jedynie dla pań lub panów
  2. Pamiętajcie by zabrać ze sobą kostium kąpielowy. Nie zdziwcie się jednak gdy natraficie na jakiegoś radosnego golaska – niektóre łaźnie w dni przeznaczone dla jednej płci uznają odzież za nieobowiązkową.
  3. Sprawdźcie czy łaźnia pobiera dodatkowe opłaty za ręczniki – jeśli tak, weźcie po prostu własne.
  4. Niektóre termy wymagają również noszenia czepka kąpielowego.
  5. Tarasy i podłogi w łaźniach mogą być śliskie więc lepiej zaopatrzyć się w odpowiednie klapki.

Uzbrojeni w taką wiedzę i niezbędny ekwipunek możecie śmiało podbijać łaźnie Budapesztu w trakcie naszych wyjazdów do Bułgarii, Czarnogóry czy Grecji, byście następnie wymoczeni niczym rodzynki i pełni energii mogli ruszyć w dalszą podróż na wakacje Waszego życia!

Share this post
  , , , , , , , ,


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *