Masz pytania? Dzwoń! +48 7337-74-253

5 sposobów na włoskie wakacje

Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy u Włochów, to fakt, że we wszystko co robią wkładają całe swoje serce. Jedzą jakby to był ich ostatni posiłek, zawsze znajdą czas na drinka a zakręty biorą tak ostro na ile im pozwalają ich sportowe samochody. I patrząc się na starożytne zabytki Rzymu można śmiało stwierdzić, że było tak zawsze – nie znajdziecie tutaj żadnych półśrodków. To właśnie za każdym razem przyciąga nas, jak również rzesze innych turystów, do Włoch. Panująca tu obfitość: w nakładanych porcjach, barokowych dekoracjach, aromacie kawy na ulicach, gestykulacji rozmawiających. O tym, dlaczego warto jechać do Włoch wiemy od dawna, jeśli jednak na pierwszy rzut oka przytłacza cię mnogość wszystkiego co ten kraj oferuje mamy dla Was 5 sposób na prawdziwie włoskie wakacje.

1. Jedzenie – nie taka prosta sprawa

Włoskie posiłki to nigdy nie jest prosta sprawa. No chyba, że śniadania ale te w gruncie rzeczy się nie liczą, gdyż zazwyczaj wystarczy filiżanka kawy i jakaś drożdżówka czy słodka bułka by przetrwać do pory lunchu. A tu już zaczyna się prawdziwa, wielodaniowa uczta. Najpierw na stół wjeżdżają przystawki: deski mięs, serów, warzywa, którymi dzielą się wszyscy współbiesiadnicy, później pierwsze dania, których głównym składnikiem jest zazwyczaj ryż albo makaron, i na koniec drugie danie, mięsne lub rybne. A nie doszliśmy jeszcze nawet do deseru! Pyszne tiramisu, panna cotta, czy po prostu kilka gałek gelato – nie sądzę, by ktokolwiek mógł się im oprzeć.

Kolacja, gdy jedzona w domu jest zazwyczaj odrobinę mniejsza ale jeśli zdecydujecie się na wyjście do restauracji nie unikniecie ponownie zamawiania wielodaniowego posiłku. Jeśli chcecie oszukać system proponujemy zamówić po prostu pizzę – zawsze jest wystarczająco duża a unikniecie godzinnego objadania się niekończącymi się potrawami. Warto tutaj jednak pamiętać, że większość prawdziwie włoskich pizz ogranicza się do maksymalnie 4 składników. Dzięki temu możecie w pełni doceniać jakość połączenia smaków i świeżych produktów, nie będąc zalewanym nadmiarem aromatów.

2. Wino – sposób na życie

Jeśli kochacie wino – znaleźliście swoje miejsce na ziemi! Patrząc się na to, że we Włoszech produkowana jest 1/3 zasobu win na całym świecie, może Wam się wydawać, że w trakcie swojej podróży spróbowaliście wszystkich możliwych. Wino po prostu jest wszechobecne. Choć nie myślcie, że Włosi należą do osób nadużywających jego aromatycznego smaku – wręcz publiczne pijaństwo wywołuje tutaj nieprzychylne spojrzenia. Warto jednak pamiętać, że każdy region Włoch szczyci się swoją unikatowa odmianą win, więc przy zamawianiu napojów w restauracji spytajcie najpierw co polecają w danym miejscu. Więcej o różnych włoskich winach możecie przeczytać w jednym z naszych wcześniejszych wpisów.

Jeśli tylko budżet Wam na to pozwala warto spróbować kilku win z wyższej półki, ale jeśli macie typowo studencki zasób portfela to też nic straconego – nawet najtańsze wina we Włoszech są często o wiele lepsze od tego, do czego przyzwyczailiśmy się na rodzimym podwórku. Nie ma nic piękniejszego niż ogromna beczka w lokalnym sklepiku przy Waszych apartamentach, z której możesz nalać sobie dowolną ilość wina do baniaka i rozliczać się za litry.

3. Historyczne zabytki – wspaniałe skarby dawnych kultur

 

Po tym wstępie może się wydawać, że nie starczy Wam czasu na nic innego jak jedzenie i picie (i po części jest to prawda – dlatego nie jest to kraj, który wystarczy odwiedzić raz ;)), warto jednak pomyśleć o obejrzeniu lokalnych zabytków historycznych. A jest ich naprawdę nieskończenie wiele! Jeśli nie wiecie od czego zacząć wystarczy przejść się przez centrum miasta, lokalną starówkę a już dostrzeżecie masę ciekawych atrakcji. Tutaj każdy mijany budynek wydaje się być zabytkiem samym w sobie a na odwiedzaniu tylko kościołów mógłby zlecieć nam cały czas (tylko w samym Rzymie jest ich około 1000).

Jak łatwo się domyślić we wszystkich najważniejszych miejscach towarzyszyć Wam będzie chmara turystów. Pamiętajcie jednak, że miejsca te są popularne z jakiegoś powodu i żal byłoby opuścić Włochy nie odwiedzając monumentalnego Koloseum, bez fotki pod Krzywą Wieżą w Pizie czy bez przepłynięcia się gondolką kanałami Wenecji. Uzbrójcie się więc w cierpliwość, przygotujcie na zalew innych spragnionych wrażeń turystów i do dzieła. Czekają tu też na Was liczne zabytki, o których nigdy wcześniej nawet nie słyszeliście i odwiedzanie tych kościołów na uboczu, pomniejszych muzeów czy skrytych ruin wynagrodzi Wam wcześniejsze przeciskanie się w tłumie. We Włoszech nigdy nie wiecie do końca dokąd Was nogi zaprowadzą i jakie skarby możecie odkryć za kolejnym zakrętem.

4. Sztuka – unikanie tłumów muzeów

Ze swoją kolekcją światowej sławy obrazów Włochy to raj dla samozwańczych miłośników sztuki i znawców malarstwa. Michał Anioł, Rafael Santi, Botticelli, Caravaggio – to tylko sam szczyt długiej listy nazwisk. Każda podróż przez Włochy wypełniona będzie szansą na zobaczenie wspaniałych dzieł. Jest ich jednak tak dużo, że w pewnym momencie możesz stać się na tyle przytłoczony by nie potrafić docenić w pełni ich niepowtarzalnego piękna. We Florencji powstał nawet tzw. Syndrom Stendhala, który polega na zawrotach głowy, dezorientacji i przyspieszonym biciu serca spowodowanym przytłoczeniem zbyt dużą ilością dzieł sztuki na małej przestrzeni. Jak widzicie nie ma żartów! Warto więc przeplatać muzea z bardziej aktywnym wypoczynkiem jak np…. jedzenie albo picie ;) czy po prostu spacer do pobliskiego parku albo chwila relaksu w kawiarni nad filiżanką aromatycznego espresso.

5. Natura – wsłuchaj się w otoczenie

Będąc zaś przy naturze nie sposób podkreślić jej wyjątkowego czaru. Choć większość myśląc o Włoszech wyobraża sobie wspaniałą architekturę czy zachwycające dzieła, kraj ten wypełniony jest również zapierającymi dech w piersiach widokami – od plaż Apuli na południu po wywołujące dreszcze klify Cinque Terra na zachodzie oraz hipnotyzujące jezioro Como na północy. Bardzo łatwo jest uzupełnić Twoją podróż również o obcowanie z piękną przyrodą. Zazwyczaj wystarczy wyjechać kilkanaście kilometrów poza granice miasta by cieszyć się widokami niczym z pocztówek. Dobrym pomysłem może być również spędzenie nocy w jednym z ośrodków agroturystycznych, lub po prostu nocleg pod namiotem gdzieś na łonie natury. Możemy Was zapewnić, że nie zabraknie Wam wtedy pożywienia zarówno dla oczu, jak i bardziej prozaicznych przysmaków i oczywiście lokalnego wina ;)

Tak na dobrą sprawę nie jest jednak ważne jaki sposób na włoskie wakacje wybierzesz – tutaj nie da się popełnić błędu. Możemy Wam zagwarantować, że każdy studencki wyjazd do Włoch będzie inny i za każdym razem będziecie mieli przed sobą kolejne oblicze Włoch do odkrycia. Najlepszym jest przeżycie wyjazdu w pełni włoskim stylu – chłonąc wszystkie bodźce, będąc otwartym na nowe przygody i wkładając w to całe swoje serce.

Share this post
  , , , , , , , , ,


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *